TYTUŁ: Blackout. Gdy zgasną światła
AUTOR: Cayton, Jackson, Stone, Thomas, Woodfolk, Yoon
WYDWNICTWO: BeYa
DATA PREMIERY: 01.06.2022
MOJA OCENA:⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.
Hej! Mam dosłownie, tydzień wolnego, więc staram się jak tylko mogę nadrabiać zaległości w recenzjach. W ten piękny, letni dzień przychodzę do Was z recenzją książki, która porusza bardzo ważne tematy w ówczesnym świecie.
Zacznijmy!
Opis książki na stronie internetowej mocno mnie zaciekawił. Awaria prądu, panika wśród ludzi i całkowity chaos wśród ludzi, to tematyka książek, którą bardzo lubię, ale nie często się z nią spotykam. Blackout, to książka, która podzielona jest na 6 pomniejszych historii, które w jakimś stopniu się ze sobą łączą. Rozdziały podzielone są między autorów, jak i na akty, jakby pisali oni sztukę, będąc przy tym reżyserami.
Autorki poruszają w książce wiele ciekawych i trudnych tematów, które mają miejsce w naszym obecnym świecie. Problemy czarnoskórych osób, czy osób o odmiennej orientacji seksualnej są tu poruszane na większą skale i w bardzo przyjemny sposób, przynajmniej dla mnie.
Rozdziały napisane zostały w bardzo przejrzysty i zrozumiały sposób. Wszystkie z 6 autorek mają dobrze rozwinięty warsztat literacki. Brak błędów stylistycznych, czy leksykalnych jest dużym plusem. Niektóre z opisów wydarzeń mogły być krótsze, niemniej nie robiło to jakiegoś większego problemu przy zagłębianiu się w lekturze.
Bohaterowie książki byli charakterni i dobrze wykreowani, z żadnym z nich nie miałam problemu. Może na początku, lekko irytowała mnie postawa Tammi, ale później w małym stopniu zaczęłam rozumieć jej zachowanie.
Czy polecam książkę? Tak, jest to przyjemna lektura, którą czyta się stosunkowo szybko, a bohaterowie dają się lubić. Poruszane kwestie w książce, są przedstawione w zrozumiały i ciekawy sposób. Uważam, że są to historie, które umilą Wam wieczór, ewentualnie dwa. :)
Wasza,
Wspaniałe Czytanie.
GALERIA:
Comments