top of page

Gwiazd Naszych Wina.


Każdy z Nas myśli czasem o śmierci. Niektórzy mają z nią styczność dzień w dzień - lekarze, pielęgniarki. Niektórzy widzą ją sporadycznie, ale niektórych dotyka ona osobiście - zimna, okrutna, nie znająca słowa „ukojenie”.

Wyobrażaliście sobie kiedyś jak wyglądać będzie Wasze życie, kiedy będziecie krok od tej okropnej śmierci? Co zrobicie? Poddacie się? Będziecie walczyć?

SPOJLER



Hazel to dziewczyna, która ma zaledwie 16 lat, a już doświadczyła bólu jakiego nikt z Nas nigdy nie zrozumie. Dziewczyna „próbuje” żyć normalnie, jednak nie chodzi do szkoły, nie ma też wielkiego grona znajomych poświęcających jej czas. Jej matka zapisuje ją na spotkania z innymi chorymi osobami. Tam poznaje Gusa. Przystojnego młodego mężczyznę - bez dolnej kończyny. Myślicie, że przeszkadza im to w utrzymywaniu kontaktu? W spotkaniach jak normalna młodzież w ich wieku? Nie, oni rozumieją się wzajemnie, przechodzą to samo piekło razem. Hazel choruje na raka. Gus? Chłopak, 18 lat. Miał on raka, który umiejscowiony był w jego nodze. Po roku od diagnozy, amputowano mu nogę i miał od tego czasu protezę.

W miarę spotykania się dwóch młodych ludzi, poznawania się, Hazel pokazała Gusowi swoją ulubioną książkę, książkę, która opowiada o dziewczynce tak samo chorej jak ona sama. Gus, aby zrobić przyjemność chorej dziewczynie, wykorzystuje swoje jedno życzenie i zabiera ją do Amsterdamu, aby mogła poznać autora książki i dowiedzieć się, jakie były dalsze losy malej bohaterki książki. Gdy już tam dotarli, okazało się, że autor to skrzywdzony przez los człowiek, alkoholik. Sami możecie domyśleć się, jak potoczyła się rozmowa.

W Amsterdamie Gus wyznaje, że rak powrócił i że nie zostało mu już dużo czasu.

Nie chce Wam więcej spojlerować, chcę, żebyście sami ją przeczytali i ocenili.

Śmierć to trudny temat dla każdego z Nas, mimo to autorzy, jak i zwykli ludzie poruszają jej temat bardzo często. Niektórym wychodzi to dobrze, innym gorzej, ale za każdym razem wychodzi coś nowego, nieznanego.

Moje odczucia podczas czytania książki - czytałam ją prawie 7 lat temu, była to jedna z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek, nie żałuje. Mimo, że jest ona ciężka do zaakceptowania, ponieważ bardzo przywiązuje się do bohaterów, to warto było przeżyć z nimi te kilkadziesiąt stron, śmiać się razem z nimi i płakać. Jest to piękna książka i nie raz, nie dwa pomogła mi na sprawdzianach z polskiego. ;)

Kochani, czytajmy takie książki, dzięki nim, łatwiej będzie nam się pogodzić ze stratą bliskich nam osób, łatwiej będzie nam zaakceptować swoją chorobę. Łatwiej będzie nam się szło przez życie, ponieważ wszystko przemija.

Książka jak najbardziej na +. Jedna z lepszych jakie dano mi przeczytać i jestem dumna, że mogę trzymać ją miedzy innymi w swojej biblioteczce.


Wasza Wspaniałe Czytanie.


111 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page