top of page

Kinga Litkowiec - "Nie mój dług". 🩸



Z jednej strony książkę chciałam przeczytać, z drugiej zaś obawiałam się, że nie dam rady jej przeczytać ze względu na to, że nie do końca lubię przesadny wulgaryzm w książkach. Ostatecznie poddałam się i nie żałuję.

W środowisku blogerów, o "Nie Mój Dług'' było bardzo głośno, więc postanowiłam ją sobie zamówić.


Książkę zaczęłam czytać koło południa, właśnie skończyłam i postanowiłam napisać recenzje na ''świeżo''. Pierwszy tom serii "Demony Los Angeles" czytało mi się bardzo dobrze, szybko i przyjemnie. Styl pisania autorki jest prosty i zrozumiały.


Przejdźmy do książki...

Powieść jest, typowym erotykiem, dużo seksu, brutalności, prostytucji - choć tej było stosunkowo dość mało.

Historia jest dobrze rozplanowana, wszystko pięknie się ze sobą łączy.

Główni bohaterowie... i tutaj mam dość ostry problem, z jednej strony moje serce biło dla Liama, z drugiej strasznie nie podobały mi się jego wahania nastroju, był strasznym dupkiem.

Jessica... nie denerwowała mnie, może czasami i wcale się nie dziwiłam Liamowi, kiedy miał napady złości na główną bohaterkę, bardzo dużo beznadziejnych pytań. Rozumiem, pewnie właśnie o to chodziło, jednak sama miałam ochotę czasem zrobić jej krzywdę.

Aczkolwiek muszę przyznać, że postacie bardzo barwne. WIĘCEJ PANI VALERII PROSZĘ.


Podobało mi się jak autorka trzyma w napięciu czytelnika, szczególnie sam koniec, który utwierdza nas w przekonaniu, że druga część pod tym względem może być jeszcze lepsza i wiedząc, że niedługo zostanie wydana, czekam z zniecierpliwieniem.


Szczerze? Pani Kingo, jeszcze nie ochłonęłam po tej części i nie mam pojęcia co jeszcze na jej temat napisać, więc po prostu poczekam na drugą część i wtedy postaram się zebrać cały mój zachwyt w jedno. :D


Podsumowując, książka NIE jest dla osób, które są wrażliwe i nie tolerują "brutelnego" seksu, po prostu... nie doczytacie do końca.

Ja książkę polecam z całego serca, a Liama kocham.

AMEN.


A okładka jest świetna. :D


Wasza,

Wspaniałe Czytanie.




50 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page