top of page

Koczuję na następne części tej serii.

Hej, hej, hej Kochani! Jak mija Wam kwarantanna? Jak Wasze samopoczucie? <3


U mnie dość ciężko, ale nie ma co się poddawać i załamywać, każdy z Nas ma gorsze i lepsze dni, ważne żeby w siebie wierzyć. :)



Mam dla Was opinie na temat książek autorki Abbi Glines, którą uwielbiam z całego serca.

Jej książki czytały chyba wszystkie kobiety w mojej rodzinie i były zachwycone, dokładnie tak jak i ja.


Serię ''Rosemary Beach'' zaczęłam czytać już ok. 5/6 lat temu. Zakupiłyśmy wtedy trzy pierwsze części z moją mamą oraz ciocią. Niestety tylko je przeczytałyśmy do tej pory. Przez jakiś czas całkiem o nich zapomniałam, aż do dzisiaj, kiedy spojrzałam na nie na półce i pomyślałam, że warto o nich wspomnieć na moim blogu. Tak też robię!


Kochani, Blair to młoda dziewczyna, która nie ma nic, a Rush to typowy obraz Badboy'a, ma wszystko czego tylko zapragnie.

Na początku nie było im zbyt łatwo, chłopak był arogancki, a dziewczyna uparta.


Po jakimś czasie wybuchło między nimi prawdziwe uczucie i namiętność. Ich relacja przerodziła się w coś pięknego, nie zostawiając oczywiście uczucia zazdrości i chęci posiadania na własność drugiej połówki.



Książki są bardzo dobrymi młodzieżówkami, zrobiły na mnie ogromne wrażenie, nie wspominając o kobietach z mojej rodziny. Wszystkie byłyśmy zachwycone.

W Rashu każda z Nas zakochała się po uszy, dobrze, że byłam wtedy singielką. :D

Postać Rusha bardzo dobrze wykreowana, mimo jego zachowania, kiedy był arogancki i nieustępliwy, to bardzo go polubiłam.

Niestety, jak w praktycznie każdej książce, okropnie irytowała mnie główna bohaterka, tylko nigdy nie wiem czym to jest spowodowane, chyba po prostu w jakimś stopniu czuję więź z facetem z książki i jestem zazdrosna. :D Hahah.


Znowu muszę o tym wspomnieć. KOCHAM książki pisane z perspektywy mężczyzn, uwielbiam ich przemyślenia, uwielbiam ich obraz kobiety, to jak się o niej wypowiadają, no po prostu ughh.


Bardzo przyjemnie się czyta, akcja bardzo dynamiczna, nie nudziłam się w ani jednej z książek.... wręcz czytałam jedną w jeden dzień, żeby tylko wiedzieć co było dalej.

Styl autorki zrozumiały, prosty przekaz, podoba mi się.

W książce towarzyszy nam bardzo dużo erotyzmu, co bardzo lubię w książkach, ponieważ pokazuje nam jak bliskość kobiety i mężczyzny jest potrzebna w życiu.


Oczywiście, zawszę w książkach są jakieś minusy i tu bardziej odnoszę się do tego iż czasem wydawało mi się, że relacja Rush'a z Brair była lekko toksyczna, może też udziwniona. Sama nie wiem, czasem czułam lekkie zażenowanie.


Nie skreśla to jednak książek z listy moich ulubionych.


Bardzo dobrze bawiłam się przy ich czytaniu, dużo śmiesznych sytuacji, czasem też bardzo smutnych, tak, płakałam parę razy. :D


Kończąc moją recenzje.

Bardzo polecam Wam przeczytanie ich. Książki są wartę uwagi, tak jak większość tej autorki.

Abbi robi bardzo dobrą robotę, ale nie polecam wersji kieszonkowych... bardzo szybko się psują przez nadmiar kartek. :(


Dajcie znać w komentarzach, czy już je czytaliście, czy może macie książki w stosiku hańby. :D


Serdecznie Was pozdrawiam, oraz zapraszam na mojego Instagrama, jak i Facebooka - "Blog Wspaniałe Czytania".


Wasza,

Wspaniałe Czytanie.



40 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page