top of page
Zdjęcie autoraWspaniałe Czytanie

„Miss Independent” Joanna Balicka. *RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA*

Hej. Przyszedł czas i na mnie, aby napisać pare zdań o książce Asi. Na początku pragnę podziękować, że dałaś mi szanse bycia patronem. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszyłam, kiedy napisałaś do mnie w tej sprawie. Dziękuje Kochana! ❤️


Kochani, nie musze Wam chyba wspominać o czym jest książka, każdy z Was powinien już wiedzieć, a jeśli nie (co jest nie możliwe), to zachęcam do zapoznania się z nią.


No i od czego by tu zacząć? Moje opinie zawsze polegają na powiedzeniu, kto mnie denerwował, czy styl autorki jest spoko, czy jednak nie do końca, ale przyszedł ten czas, kiedy po prostu brakuje mi słów.


Asia napisała romans na bardzo wysokim poziomie i podniosła poprzeczkę dla innych autorek. Stwierdzenie, że jest to książka napisana na wzór „Greya”, bo i z taką opinią się spotkałam, nie jest prawdziwe.

Z początku może się wydawać, iż jest to kolejny do kolekcji romans z szarą myszką i milionerem, który ma wszystko, ale on tak naprawdę nie ma nic. Tym wszystkim dla niego okazuje się być główna bohaterka.


Fabuła jest bardzo ciekawa, inna niż wszystkie. Mimo, iż „Miss Independent” to grubasek, przeczytałam ją bardzo szybko, czego żałuje, bo historia urzekła moje serce. Śmiałam się, ale i płakałam.


Styl pisania Asi jest bardzo lekki i przyjemny dla oka, nie nudziłam się przy czytaniu, wręcz akcja była tak rozbudowana i wartka, że nie mogłam się oderwać. Opisy wydarzeń, przemyśleń bohaterów oraz sceny seksu są tak napisane, że wszystko z najmniejszymi szczegółami, możemy zobaczyć oczami swojej wyobraźni. Jednak co najlepsze? Jest to debiut, a nie widać. Autorka ma prawdziwy talent do pisania i mam nadzieje, że z tego nie zrezygnuje!

Bohaterowie książki są wyraziści, barwni i nie irytujący. Każdy z nich odegrał swoją role, wręcz genialnie. Żadne z bohaterów nie jest głupie i swoje następne kroki robi bardzo przemyślanie.


Kochani, książka, to piękna historia o miłości i szczęściu, ale przesiąknięta bólem, który możemy poczuć od bohaterów, bólem przeszłości. To, że końcówka złamała mi serce, to Asia wiesz, ale mam nadzieje, że w drugiej części mi je poskładasz, ponieważ ja nie wyobrażam sobie innego wyjścia.


Asiu, nie wiem co jeszcze napisać, ponieważ sama wiesz, że złamałaś mi serce i jestem zła o te końcówkę! :D Stworzyłaś historie na miarę bestselerów i dalej uważam, że jest to najgorętsza premiera tego roku.


Co do Was moi kochani czytelnicy, to z wielką chęcią zapraszam Was do odwiedzenia profilu Asi na Facebooku, jak i Instagramie oraz oczywiście do przeczytania książki oraz jej kupna. Warto? Oczywiście, emocje macie gwarantowane z góry. Asia złamie Wam serce, ale w końcu (mam nadzieje) je poskłada. ❤️


Polecam.

Wasza,

Wspaniałe Czytanie.






62 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commentaires


Post: Blog2_Post
bottom of page