TYTUŁ: Będę żyć
AUTOR: Maja Drożdż
WYDAWNICTWO: Dlaczemu
DATA PREMIERY: 15.02.2023
MOJA OCENA:⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.
Wchodząc na moje social media, mogliście zauważć, że prawie rok temu ukazała się recenzja Będę milczeć, wtedy tak mocno liczyłam na to, że Pani Maja zlituje się nade mną i napisze kontynuacje... DOCZEKAŁAM SIĘ.
Będę żyć, to kontynuacja wyżej wymienionej książki i już na wstępie muszę powiedzieć, że drugi tom jest o wiele, wiele lepszy niż pierwszy. Książka opowiada dalsze losy Emily, która po stracie ukochanej osoby stara się ułożyć swoje życie na nowo, przy okazji pakując się w tarapaty. Z kłopotami pomagają jej się uporać przyjaciele jej ukochanego. Czy Em da sobie radę z kłopotami? Czy zacznie na nowo żyć? Te tajemnice możecie odkryć tylko wtedy, kiedy sięgniecie po lekturę.
Fantastyczną akcję, wiele cudownych, ale i tych boleśniejszych momentów doznaliśmy przy pierwszym tomie, który rozdarł mnie calkowicie. Do tej pory pamiętam, kiedy płakałam przy czytaniu ostatnich rozdziałów. Karuzeli emocji nie zabrakło i tutaj. Tutaj wylałam lzy, ale ze z odwrotnego powodu, niż przy pierwszym tomie.
Pani Maja ponownie zabrała mnie do świata, do którego tak mocno chciałam powrócić po pierwszym tomie, ale rok wystarczył mi, żeby pozbierać sie po wydarzeniach z Będę milczeć.
Tak jak i tam, tutaj bohaterowie są cudowni, dbają o siebie jak prawdziwa rodzina, mówią o swoich tajemnicach i uczuciach (chociaż nie wszyscy). A moim ulubionym bohaterem jest Żniwiarz! Chciałabym kiedyś przeczytać historię z jego perspektywy.
Ta książka to cudowny wytwór wyobraźni autorki, która przedstawiła świat w sposob bardzo umiejętny i przyjemny dla czytelnika. I żeby nie było, że tylko chwalę. Jedyne co zmieniłabym w całej historii, to niektóre zachowania głównej bohaterki. Zdaje sobie sprawę, że Emily przeszła wiele, jednak jej niezdecydowanie i czasami niepoważne decyzje przyprawiały mnie o zawrót głowy. Niemniej, mimo małego zdenerwowania na Em (co w pewnym sensie jest dobre, bo przeżywałam te historie jeszcze bardziej), to książka jest napisana w fantastyczny i przyjemny sposob. Pomysł na fabułę przypadł mi do gustu i cieszę się, że autorka rozwiała wiele wątpliwości z poprzedniego tomu.
Słońca, ogromnie polecam wam te książkę. Przeczytacie ją w tempie ekspresowym, dokładnie jak ja, ponieważ wciągnie was w całości. Nie będziecie chcieli od niej odejść, nawet tylko po to, żeby zrobić sobie kawę. Bohaterowie przyciągną was swoją aparycją, a emocji nie zapomnicie do końca życia. Bardzo się cieszę, że książka właśnie tak się zakończyła. Nie wyobrażam sobie innego, tak pięknego zakończenia.
Dziękuję za współpracę i zaufanie, Pani Maju. Wiele to dla mnie znaczny, że mogłam objąć ten tom swoim patronatem i jestem ogromnie dumna, że moje logo ponownie pojawi się na Pani książce. Jestem z Pani dumna, bo pamiętam, kiedy pojawiła się Pani pierwsza książka. Czekam na koleją perełkę.
Dziękuję również wydawnictwu za możliwość przeczytania książki wcześniej.
Wasza,
Wspaniałe Czytanie
P.S. Marcus to CUDOOOOOOOOO.
Commentaires