TYTUŁ: Royal. Dzikość i krew
AUTOR: Victoria Ashley
WYDAWNICTWO: Editio
DATA PREMIERY: 19.04.2022
MOJA OCENA:⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.
Dzień dobry!
Mamy sobotę, a więc przyszedł czas na recenzję książki, którą miałam przyjemność czytać. Dzięki uprzejmości Wydawnictwu Editio, mogę napisać dla Was te recenzję. :)
Książka opowiada o brutalnie zranionym Royalu, któremu odebrano wszystko - narzeczoną, którą kochał nad wszystko i nienarodzoną jeszcze córeczkę. Po miesiącach udręki poznaje Avalon, która wpada do jego pokoju po uprzednim zakazie od jego przyjaciela. Od początku, gdy ją zobaczył zapragnął z nią być. Czy ich uczucie ma szanse przetrwać?
Historia poznana przeze mnie nie była wysokich lotów. Jest to prosto napisana książka, która nie świeci jakąś bardzo skomplikowaną fabułą. Książkę czyta się szybko i bez problemu.
Opis zafascynował, jednak fabuła już mniej mi się podobała. Momentami było naprawdę interesująco, czasami mrocznie, a gdzieś tam jeszcze tajemniczo, ale mimo tych momentów, książka była trochę nudna. Najbardziej w całej książce spodobało mi się zakończenie, były od niego emocje, których brakowało mi w powieści.
Bohaterowie, dosyć charakterni. Royal - mroczny, ale opiekuńczy. Nie jest to mój typ faceta, ale jest to lekka odskocznia od ładnie wyglądających, ubranych w garnitur mężczyzn. Avalon - w sumie nie była ani jakoś bardzo wyrazista, ani nie denerwowała, była raczej neutralną bohaterką. Wszyscy bohaterowie mieli określoną pozycję w książce.
Opisy wydarzeń napisane zwięźle i na temat, z czego bardzo się cieszyłam, ponieważ nienawidzę długich opisów, które i tak nic nie wnoszą. Sceny seksu mogły być opisane pikantniej, nie czułam w nich tego czegoś.
Muszę przyznać, że dzięki lekkiemu stylowi pisania autorki i dobremu tłumaczeniu, bardzo szybko czytało mi się książkę, więc jest to plus. Uważam, że niektóre słowa użyte w historii były niepotrzebne i wprawiały mnie w zażenowanie. Dialogi między bohaterami mogły być bardziej elokwentne.
Emocje... dla mnie było ich zdecydowanie za mało. Dopiero w epilogu otrzymałam ich trochę więcej.
Czy polecam historię? Tak. Mimo wielu niedociągnięć, jest to książka, która w jakiś sposób umili Wam wieczór przy kawie, a być może przypadnie Wam do gustu bardziej niż mnie. :)
Wasza,
Wspaniałe Czytanie
GALERIA:
Comments