top of page

To ile już ich tam zostało?


A no jak to ile? No cztery... tylko czterem szczęściarą udało się dostać do końcowego etapu w tym naszej głównej bohaterce Americe. Jak Singer radzi sobie w tym etapie? Na 100% nie polubiła się ze swoim - być może - przyszłym teściem, który najchętniej to by ją odesłał do domu i nigdy więcej nie widział na oczy. Podobnie większość ludu, jednak upór młodej dziewczyny doceniają wrogowie królestwa. Dowiadujemy się o rebeliantach, o których swoją drogą nie wspomniałam w poprzednich recenzjach, a America trochę w tej części podpada i robi pewne rzeczy za plecami potężnego Króla, jednak robi to wszystko na rzecz Państwa.

W tej ostatniej części dzieje się dużo, może za dużo, ale szczerze? Mimo nawałnicy informacji jest ona przejrzyście i płynnie napisana, przez co łatwo można odnaleźć się w wątkach lektury. Moim skromnym zdaniem książka, tak jak poprzedniczki bardzo dobra. "Jedyna" była troszkę lepsza niż druga część, ale gorsza niż pierwsza. :D Ogólnie polecam bardzo mocno wszystkie części. <3



53 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page