TYTUŁ: Wiedźma Morska
AUTOR: Sarah Henning
WYDAWNICTWO: NieZwykłe
DATA PREMIERY: 27.02.2019
MOJA OCENA: ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.
Hej! W końcu, od dwóch lat, przychodzę do Was z książką, która nie była do recenzji. Stała na moim regale już od dwóch lat. Nieskończenie wiele razy próbowałam się za nią zabrać, jednak zawsze wpadła mi w ręce pozycja, która była ważniejsza, ponieważ była do recenzji. Ostatnimi czasy biorę mniej na głowę, ze względu na studia, dlatego też miałam okazje wziąć, coś, co kwitnie na moim regale. Więc jest: Wiedźma Morska, autorstwa Sarah Henning.
Widziałam wiele opinii na temat tej książki, że jest źle przetłumaczona, że historia nie porywa. Jak to ja, musiałam sama sprawdzić i wyrobić sobie opinie. Jak widzicie, dostała ona 8 gwiazdek na 10. Uważam, że powieść jest fajnie skomponowana, nie ma błędów stylistycznych czy interpunkcyjnych. Wiadomo, znalazła się jedna czy dwie literówki, jednak zdarza się to w każdych książkach. Książka to retelling na podstawie znanej nam książki/bajki z dzieciństwa - Małej syrenki, jednak ubarwiony o wiele ciekawych kwestii. Nie mamy tu słodkiej syrenki, która chce podpis serce księcia, mamy tu podstępną syrenę, która chce dokonać zemsty na ludziach, którzy kiedyś byli jej bliscy. Mamy dwóch, przyszłych królów oraz wiedźmę. Co może pójść nie tak? A, bardzo dużo. Ich życie zamienia się w koszmar.
Jeśli lubicie klimaty fantasy - syreny, wiedźmy, magia i wiele innych, to książka dla Was. Akcja na początku toczy się dosyć powoli, za chwile jednak nabiera tępa i rozkręca się, aby całkowicie pochłonąć czytelnika.
Fabuła jest pełna tajemnic i emocji. Wiele niewyjaśnionych uczuć dodaje uroku powieści. Bohaterzy bardzo fajnie wykreowani, nikt nie irytował, ani nie denerwował. Pragnęłam rozwinięcia wątku miłości Ikera i Evie, jednak nie dostałam tego, czego chciałam. Wszystkie postacie były charakterne i potrzebne w opowieści.
Warsztat literacki autorki jest bardzo lekki i przyjemny do czytania.
Fabuła oraz opisy wydarzeń, czy też opisy otoczenia były przepełnione pięknymi frazami i porównaniami. Wszystko było dopięte na ostatni i najważniejszy guzik.
Na każdym kroku odczuwaliśmy paletę emocji, począwszy od miłości, po nienawiść, poświęcenie i zemstę.
Końcówka zaskakuje. Bardzo mi się podobała, miałam nadzieje na inne zakończenie, jednak nie można mieć w życiu wszystkiego. Autorka przypomniała mi o bajce Mała syrenka, za co bardzo dziękuję, w pewnym sensie wróciłam się do czasów dzieciństwa.
Czytałam już wiele retellingów, jednak ten jest najlepiej napisany z wszystkich. Historie zapamiętam na długo.
Czy polecam? Tak. Powieść czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Na dwa wieczory idealna.
Polecam.
Wasza,
Wspaniałe Czytanie.
Comentários